W fabularnym filmie Pasikowskiego wystąpili m.in.: Maciej Stuhr, Ireneusz Czop, Jerzy Radziwiłowicz, Danuta Szaflarska i Zbigniew Zamachowski. Autorem zdjęć jest Paweł Edelman. Akcja "Pokłosia" rozgrywa się w 2001 roku na polskiej wsi. Głównymi bohaterami są dwaj bracia, grani przez Stuhra i Czopa. Józef i Franciszek Kalina muszą stawić czoło dramatycznym wydarzeniom sprzed 60 lat. Wszystko zaczyna się, gdy Franek po dwóch dekadach wraca z Ameryki na rodzinną wieś. Orientuje się, że jego brat Józek jest odrzucany i potępiany przez lokalną społeczność - za to, co robi. Na polu obok gospodarstwa Józek ustawił ponad 300 płyt pochodzących z żydowskich nagrobków. Płytami tymi Niemcy podczas II wojny utwardzili pobliską drogę - tłumaczy bratu Józef. - To ludzie przecież byli. Musiałem - mówi o Żydach, których nazwiska widnieją na płytach, i o swojej decyzji. Z postawą Józefa solidaryzuje się miejscowy proboszcz. - Ludzie krzywo na to patrzą, ale ja myślę, że on robi to, co mu Pan Bóg każe - komentuje działania Kaliny ksiądz. Tymczasem brat Józefa, Franek, odczuwa coraz silniejszy niepokój. - Wieś mówi, że ci się w głowie pomieszało - zwraca uwagę bratu. "Nie rób tego, to się źle skończy"; "czemu akurat ty, durniu, masz się za obcych zmarłych upominać"; "ludziom chcesz się narażać" - takie m.in. słowa kieruje do Józka Franek. Zmienia jednak nastawienie do sprawy, gdy razem z bratem zaczyna bliżej interesować się działkami, na których stoją domy mieszkańców wsi. Bracia Kalina, zadając mieszkańcom kolejne pytania, dowiadują się, co stało się we wsi przed laty. Publiczność Warszawskiego Festiwalu Filmowego obejrzy "Pokłosie" jeszcze przed jego premierą kinową. Do kin w całej Polsce nowy film Pasikowskiego - będący wspólną produkcją Polski, Holandii, Rosji i Słowacji - trafi 9 listopada. W maju "Pokłosie" pokazano na festiwalu w Gdyni; obraz zdobył tam Nagrodę Dziennikarzy. Na Warszawskim Festiwalu Filmowym pokazane zostaną również filmy innych polskich reżyserów, m.in. "Miłość" Sławomira Fabickiego z Marcinem Dorocińskim i Julią Kijowską w rolach głównych oraz "Dzień kobiet" Marii Sadowskiej z Katarzyną Kwiatkowską i Erykiem Lubosem w obsadzie. "Miłość" to kameralna historia o skomplikowanej relacji małżeńskiej. Bohaterowie filmu, Maria i Tomek, mają po trzydzieści kilka lat. Są małżeństwem z dziesięcioletnim stażem. Oboje spełniają się w pracy. Wspólnie urządzają mieszkanie, spodziewają się dziecka. Wydaje się, że nic nie jest w stanie zburzyć ich spokojnego życia. Pewnego dnia wydarza się jednak coś, co wystawia ich miłość na próbę. Bohaterką "Dnia kobiet" Sadowskiej jest z kolei kasjerka z sieci handlowej Motylek. Kobieta marzy o zapewnieniu lepszego życia sobie i swojej córce. Wkrótce nadarza się okazja. Kobieta zostaje kierowniczką sklepu. Szybko przekonuje się jednak, że ceną za lepsze zarobki mogą być nieuczciwość i wykorzystywanie pracowników. Film polskiego reżysera został wybrany także na uroczyste otwarcie tegorocznego festiwalu. 12 października publiczność w Warszawie obejrzy "Imagine" Andrzeja Jakimowskiego. Jest to historia instruktora ze znanej lizbońskiej kliniki chorób wzroku, który uczy orientacji w przestrzeni międzynarodową grupę niewidomych pacjentów. Główne role w "Imagine" zagrali pochodząca z Rumunii Alexandra Maria Lara, znana z filmów "Control", "Baader-Meinhof" i "Lektor", oraz Brytyjczyk Edward Hogg. Nowy film Jakimowskiego jest wspólną produkcją Polski, Francji, Portugalii i Wielkiej Brytanii. Projekcje w ramach 28. Warszawskiego Festiwalu Filmowego będą się odbywać w Kinotece i Multikinie Złote Tarasy.