Według sondażu entuzjazm dla świąt nieznacznie, lecz nieuchronnie z roku na rok maleje, co Pentor wiążę m.in. z narastającą komercjalizacją. 80 proc. respondentów deklaruje, że w ich rodzinie jest zwyczaj obdarowywania się prezentami świątecznymi. W tym roku będzie je kupować 86 proc. ankietowanych. Średnio zamierzają przeznaczyć na to 364 zł (o 20 zł więcej niż z zeszłym roku). Na liście najczęściej kupowanych prezentów od lat pierwszą pozycję zajmują perfumy i kosmetyki (48 proc. wskazań), zabawki (34 proc.) i odzież (31 proc.). Zdaniem Polaków wydatki na te święta będą najpewniej większe niż rok temu. Na organizację świąt (bez kosztów prezentów) zamierzamy wydać w tym roku średnio 571 zł. Dla większości z nas sytuacja kryzysowa na świecie nie miała większego wpływu na poziom wydatków świątecznych. 25 proc. deklaruje, że w porównaniu z rokiem ubiegłym ich łączne wydatki na przygotowanie świąt będą większe; 53 proc. twierdzi, że będą najprawdopodobniej na tym samym poziomie; a 17 proc. - że będą mniejsze. 94 proc. Polaków deklaruje, że będzie miało w domu choinkę. 52 proc. zapowiada, że będzie ona sztuczna, a 42 proc. - że będzie to żywe drzewko. Jeszcze pięć lat temu żywa choinka obecna była w domach jedynie 30 proc. Polaków - podkreśla Pentor. Polacy najczęściej będą życzyć sobie na święta "żeby krajem rządzili mądrzy ludzie" - 25 proc. wskazań; "żeby nie groziło nam bezrobocie" - 23 proc., "żeby nie było kryzysu w Polsce" - 21 proc. Kolejne na liście najczęściej wybieranych były życzenia: "by ludzie byli bardziej życzliwi dla siebie" - 16 proc., "żeby można było ze spokojem patrzeć w przyszłość" - 16 proc. i "żeby udało się uniknąć nędzy - 16 proc.. Badania przeprowadzono pod koniec listopada na 1014-osobowej losowo-warstwowej i reprezentatywnej próbie mieszkańców Polski powyżej 15. roku życia.