Polskie koleje posiadają tzw. Samoczynną Blokadę Liniową, czyli elektroniczny system, który monitoruje jazdę pociągów i automatycznie dostosowuje ją do sygnalizacji świetlnej. Wagony przejeżdżające przez przejazd kolejowy powodują spięcie między szynami. Pociągi będące w pobliżu odczytują to jako sygnał do zatrzymania się lub zwolnienia do 20 km/h. - Okazuje się jednak, że woda z solą też potrafi spowodować zwarcie - mówi Piotr Konieczny, szef zespołu do spraw bezpieczeństwa portalu Niebezpiecznik. Kolejowej aparaturze "wydaje się" wtedy, że jedzie pociąg. - Oceniamy, że takich awarii na terenie całego kraju może być nawet kilkaset rocznie - mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe, dodając, że taka usterka wymaga sprawdzenia urządzeń, co zajmuje średnio 1-2 godziny. I choć kolejarze apelują do kierowców solarek o wyłączanie zrzutu soli podczas pokonywania przejazdów kolejowych - sytuacje będą się powtarzać do czasu wymiany starej aparatury.