System ma zapobiec sytuacji z tamtego roku, gdy wielu mieszkańców nie zostało w porę poinformowanych o zbliżającej się powodzi - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Plan jest taki: gdy pojawia się niebezpieczeństwo, wojewódzkie centrum zarządzania kryzysowego określa, na jakim obszarze i w jakich godzinach trzeba rozesłać komunikat ostrzegawczy. Przesyła go do operatorów komórkowych. Ci wysyłają komunikat o nadchodzącej powodzi, pożarze lasu czy innym zagrożeniu, do mieszkańców - wyjaśnia gazeta. Według "Dziennika Gazety Prawnej", Rządowe Centrum Bezpieczeństwa pracuje właśnie nad specjalnym programem cell broadcast. Oprócz SMS-ów rozważane jest także wprowadzenie specjalnych alarmowych dzwonków na komórki. Cały kraj powinien zostać objęty nowym systemem jeszcze przed Euro 2012 - czytamy w publikacji "Dziennika Gazety Prawnej". FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");