Okoliczności zdarzenia nie są do końca znane, ale wszystko wskazuje na to, że do tragedii doszło z powodu nieszczelnej butli z propan-butanem. Starsi mieszkańcy - 63-latka i 65-latek - dogrzewali pomieszczenie za pomocą prowizorycznej instalacji, na którą składały się piecyk, półtorametrowa rurka i butla z gazem. Na szczęście nie doszło do wybuchu, strażacy zdążyli przewietrzyć budynek na czas.