Wypadek wydarzył się w czerwcu 2008 roku. Jadący hondą 31-letni Daniel K. wjechał na pasach na dwie idące do kościoła kobiety. Piesze zginęły na miejscu. Według sądu motocyklista umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jak stwierdzono, kierował motocyklem bez odpowiednich uprawnień i przekroczył dozwoloną prędkość o około 20 km na godzinę. Śledczy ustalili, że kiedy motocyklista zauważył piesze, znajdował się od nich w odległości prawie 160 metrów i mógł zatrzymać jadący pojazd lub wykonać manewr ominięcia kobiet, ale nie uczynił tego. Danielowi K. prokuratura przestawiła także drugi zarzut - "zaboru motocykla w celu krótkotrwałego użycia". Mężczyzna pod nieobecność właściciela wszedł na posesję, znalazł kluczyki od tego pojazdu i chcąc się przejechać, wyjechał motocyklem na drogę. Oprócz łącznej kary więzienia 4 lat i 8 miesięcy sąd orzekł także zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 8 lat. Wyrok nie jest prawomocny.