Strażacy z powietrza obserwowali tamtejszy region i stwierdzili, że źródło mgły znajduje się po ukraińskie stronie, kilkanaście kilometrów za granicą. Prawdopodobnie płoną tam lasy i torfowiska. Według Inspektora Ochrony Środowiska z woj. lubelskiego dym nie stanowi zagrożenia zdrowotnego dla ludzi. Jeśli warunki pogodowe nie ulegną zmianie, to śmierdząca mgła cały czas będzie się przesuwała na zachód, obejmując coraz większe obszary kraju. Ale jeśli jednak powieje silniejszy wiatr, a temperatura nieco wzrośnie, obłok pójdzie ku górze i nie będzie już dokuczał.