Wyjaśnił, że termin zakończenia postępowania został wyznaczony wcześniej na 28 kwietnia. Kościuk był jednym z dwóch skazanych 31 marca przez płocki Sąd Okręgowy na dożywocie w sprawie porwania i zabójstwa 27-letniego Krzysztofa Olewnika, syna przedsiębiorcy z Drobina (Mazowieckie). W areszcie płockiego ZK przebywał od września 2007 r. - Chcemy bardzo szczegółowo wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Istotnym elementem będą też ostateczne wyniki sekcji zwłok. Dlatego jest prawdopodobne, że wyznaczony wcześniej termin zakończenia postępowania zostanie przedłużony - powiedział Kowalski. Pytany o okres osadzenia Kościuka w areszcie płockiego ZK, podkreślił, iż służby tej jednostki nie otrzymały żadnej opinii sugerującej, iż powinien on przebywać w celi wieloosobowej. - Od samego początku osadzony przebywał w celi jednoosobowej. Był konsultowany z trzema psychologami. Nie było informacji, iż nie może przebywać sam w celi. Nie są mi znane żadne opinie, aby miał być osadzony w celi wieloosobowej - powiedział Kowalski. Wyjaśnił też, że zgodnie z wewnętrznymi przepisami służby więziennej Kościuk, podobnie jak inni osadzeni, miał prawo do posiadania w celi dwóch prześcieradeł. - Osadzeni nie mają powłok na koce. Jedno prześcieradło służy im do okrycia siennika, drugie do przykrycia się wraz z kocem - dodał Kowalski. Przyznał, że Robert Pazik, drugi skazany na dożywocie w procesie o porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika, nie przebywa już w płockim ZK. - Mogę powiedzieć tylko, że został on przeniesiony do właściwej jednostki - powiedział Kowalski. Dodał, iż przeniesienie nastąpiło po śmierci Kościuka. Wewnętrzne postępowanie wyjaśniające okoliczności śmierci Kościuka zostało wszczęte w płockim ZK niezależnie od śledztwa, które w sprawie tej prowadzi płocka prokuratura rejonowa. Według rzecznik prasowej więziennictwa major Luiza Sałapy, Kościuk powiesił się na prześcieradle 4 kwietnia wieczorem w kąciku sanitarnym jednoosobowej celi. Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca skazał 10 oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Kary dożywocia sąd wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, dwóm oskarżonym o zabójstwo Olewnika. Pozostałych ośmioro oskarżonych sąd skazał na kary od jednego roku w zawieszeniu na 3 lata do 15 lat pozbawienia wolności. Jeden z oskarżonych został uniewinniony. Wyrok nie jest prawomocny, a strony procesu złożyły już zapowiedzi apelacji.