Skarbiec katedry wileńskiej to kolekcja o trudnej do oszacowania wartości historycznej. Liczy 270 złotych i srebrnych kielichów mszalnych, monstrancji, relikwiarzy i innych przedmiotów liturgicznych z XIV-XX wieku, dzieła zachodnioeuropejskich, litewskich i polskich złotników. Na wystawie w Warszawie pokazanych zostanie ponad 100 przedmiotów z bezcennej kolekcji. Jak podkreśliła na środowej konferencji prasowej w Warszawie kurator ekspozycji, Anna Saratowicz-Dudyńska, warszawska wystawa to pierwszy pokaz tego zbioru poza granicami Litwy. Negocjacje w sprawie wystawy trwały kilka lat. Zdaniem Saratowicz-Dudyńskiej, wystawa jest "niezwykła ze względu na prezentowane przedmioty". Najstarsze eksponaty przywiezione z Wilna pochodzą z XVI wieku. "To historyczna spuścizna bardzo bogatego kiedyś zasobu najważniejszej w Wielkim Księstwie Litewskim świątyni chrześcijańskiej" - mówiła kurator ekspozycji. Na wystawie można zobaczyć m.in. złote i srebrne kielichy, puszki na hostie, a także relikwiarze (wśród nich relikwiarz z ręką św. Stanisława, relikwiarze figuralne św. Stanisława i Kazimierza, relikwiarz - ząb i strzęp włosów - św. Magdaleny de Pazzi), pastorały, krucyfiksy, a także tkaniny liturgiczne, często z herbami fundatorów. W zbiorach skarbca znajdują się prace złotnicze fundowane przez wiele postaci historycznych i dostojników świeckich (np. srebrny relikwiarz w kształcie figury św. Kazimierza fundacji wojewodziny smoleńskiej Ewy Gosiewskiej, z 1637 r.) jak i duchownych (np. złoty kielich ofiarowany przez bp. Konstantego Pawła Brzostowskiego, przed 1712 r.). W zbiorach są także dary mieszkańców Wilna. Wystawie towarzyszy obszerny, bogato ilustrowany katalog dzieł, wzbogacony o kilka esejów naukowców litewskich poświęconych historii diecezji wileńskiej oraz samej katedry i jej skarbca. Skarbiec zaczęto gromadzić w chwili przyjęcia przez Litwę chrześcijaństwa w roku 1387. Po tym jak wielki książę litewski Władysław Jagiełło poślubił polską królową Jadwigę i objął tron Polski, kazał on w Wilnie, w miejscu pogańskiego gaju, wybudować katedrę. Od tamtych czasów w katedrze zaczęto gromadzić dary. Obecnie najstarszą kosztownością skarbca jest relikwiarz z relikwiami św. Stanisława, biskupa krakowskiego, który został przysłany do Wilna z okazji wyświęcenia katedry pod wezwaniem św. Stanisława. W 1939 roku, w obliczu wojny, część skarbca została ukryta. Po wojnie rozpoczęto poszukiwania ukrytego skarbca, bez skutku. Sprawdzano nawet ewentualność wywiezienia skarbca do Polski. Dyrektor Litewskiego Muzeum Narodowego Romualdas Budrys w latach 70. kilkakrotnie spotykał się z ówczesnym dyrektorem Muzeum Narodowego w Warszawie prof. Stanisławem Lorenzem, który przed wojną był również konserwatorem zabytków w województwie wileńsko- trockim. Profesor twierdził jednak, że również nie wie, gdzie znajdują się skarby z katedry wileńskiej. Zapewniał, że do Polski nie zostały przewiezione. Zagadka skarbca katedralnego została rozstrzygnięta w 1985 roku, gdy w katedrze, która w czasach ZSRR pełniła funkcję galerii i sali koncertowej, zaczęto montować systemy klimatyzacyjne. Przy odsłonięciu muru natrafiono na pustą przestrzeń, gdzie był ukryty skarbiec. Przez następne 15 lat o tym, że skarbiec został odnaleziony, wiedziało zaledwie kilka osób. Fakt ten trzymano w tajemnicy, Litwa bowiem najpierw znajdowała się pod okupacją sowiecką i nie było pewności, co się stanie ze skarbcem, gdy się o tym dowie Moskwa, a po odzyskaniu niepodległości czasy były niepewne i obawiano się, by bezcenna kolekcja nie padła łupem złodziei. Dla szerokiej publiczności litewskiej kosztowności skarbca katedry wileńskiej zostały wyeksponowany dopiero w 2006 roku. Wystawa jest wspólnym przedsięwzięciem Zamku Królewskiego w Warszawie, Zamku Królewskiego na Wawelu oraz właściciela zbioru - Archidiecezji Wileńskiej. W Warszawie można ją oglądać do 28 września; następnie prezentowana będzie w Krakowie - od 15 października 2008 r. do 15 stycznia 2009 r.