Jak sprawdził "DGP", w czterech miastach będących gospodarzami mistrzostw w piłce nożnej - Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku - obiekty cztero- i pięciogwiazdkowe są już w 80 proc. zamówione, głównie przez członków UEFA i sponsorów. Stosunkowo najłatwiej można jeszcze znaleźć miejsce w Warszawie. Mazowsze dysponuje bowiem największą liczbą miejsc noclegowych - samych hoteli ma prawie 180, a w nich 30 tys. miejsc w pokojach. W Poznaniu czy Gdańsku, w których hotelowe bazy nie przekraczają 15 tys. miejsc, pokoju nie można zarezerwować już od kilku miesięcy. Tymczasem w najbliższych tygodniach hotelarze spodziewają się kolejnej fali chętnych. Mowa o 550 tys. kibiców, którzy wstrzymywali się z decyzją o rezerwacji noclegu aż będą pewni, że wylosowali bilet na mecz. Perspektywy mają kiepskie. 2 tys. istniejących w Polsce hoteli oferuje łącznie niecałe 190 tys. łóżek, z czego mniej niż połowa znajduje się w województwach, w których będą odbywały się mecze.