Stan jednego z poszkodowanych robotników od początku był bardzo ciężki. Mężczyzna już na miejscu katastrofy był reanimowany przez kilkanaście minut. W stanie krytycznym trafił do szpitala. Po południu zmarł. Także drugi robotnik został hospitalizowany. Jak ustalił reporter radia RMF FM, jego stan jest stabilny. Około południa na robotników, pracujących przy budowie galerii handlowej, runął fragment ściany o wielkości mniej więcej 6x2 metra. Z relacji świadków wypadku wynika, że przyczyną tragedii był bardzo silny wiatr, który od rana wieje w Warszawie. Dokładne przyczyny wypadku ocenią jednak biegli. Eksperci sprawdzą także, czy ściana była dobrze zabezpieczona.