Mężczyzna sterroryzował pracowników banku przy ul. Słowackiego przedmiotem przypominającym pistolet i zbiegł z pieniędzmi. W momencie napadu w banku nie było żadnego klienta. Policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw zatrzymali Damiana Ż. w Śródmieściu stolicy w czwartek przed południem. W mieszkaniu, które wynajmował pochodzący z Kutna 30- latek znaleziono atrapę broni i część zrabowanych z banku pieniędzy. - Resztę pieniędzy mężczyzna najprawdopodobniej wcześniej rozlokował w bankach. Funkcjonariusze zabezpieczyli też citroena, należącego do Damiana Ż. - powiedział Browarek. Policjanci sprawdzają, czy zatrzymany mężczyzna mógł mieć związek z innymi napadami, do jakich wcześniej dochodziło w Warszawie. Od początku roku doszło do ośmiu napadów na różne placówki. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.