Bombardier LOT-u leciał z Warszawy do Szczecina. Tuż po starcie pilot zgłosił usterkę techniczną. Jak dowiedział się reporter RMF FM, chodziło o awarie układu sterowania klimatyzacją na pokładzie. Na pokładzie były 53 osoby, w tym 48 pasażerów. Samolot lądował w asyście 13 zastępów straży pożarnej.Nikomu nic się nie stało, przewoźnik ma podstawić inną maszynę. Mariusz Piekarski