To pierwszy przypadek, kiedy budżetowe pieniądze zostają rozdzielone także według zapisów kontraktu, a nie tylko budżetu. Taka forma ma zapewnić bezpieczeństwo finansowania inwestycji, ponieważ kontrakty te to nie tylko zapis w budżecie państwa, ale umowa cywilno-prawna. Gwarantuje ona, w przypadku nie wywiązania się z niej przez rząd, wypłatę odsetek, a nawet odszkodowań. Kontrakty gwarantują też, że żaden samorząd nie otrzyma dodatkowych pieniędzy kosztem innego województwa. - Nie ma pieniędzy otrzymanych już "lewym" kanałem. Oczywiście, parlament może je naznaczyć, tyle tylko jeżeli są jakieś pieniądze znaczone, to inne pieniądze są dla województwa zmniejszane - te słowa marszałka województwa mazowieckiego to przytyk do władz Warszawy, które na własną rękę wynegocjowały 90 milionów złotych na budowę warszawskiego metra. Ta kwota została im w tej chwili odjęta z kontraktu.