Andrzej Grzywacz zaznaczył, że decyzja ma zapaść jeszcze dziś. Dodał też, że na terenie zapowietrzonym pojawią się specjalne tablice wyznaczające strefę zagrożoną oraz informujące o prawidłowych zachowaniach. Podkreślił, że nie można wpadać w panikę, ale bardzo ważne jest, by zachowywać zasady bezpieczeństwa. Chodzi głównie o trzymanie kotów w zamknięciu, wyprowadzanie psów na smyczy i w kagańcu oraz niezbliżanie się do bezdomnych zwierząt.Na obszarze, który zostanie uznany za zagrożony wścieklizną, mieszka ok. 85 tys. osób. Strefę zagrożenia wścieklizną ustala się na trzy miesiące. Jest to niebezpieczna choroba wirusowa zwierząt mogąca przenieść się na ludzi. Nie znamy leku przeciwko wściekliźnie. Jeśli nie wystąpiły objawy choroby, podejmuje się próbę zastosowania antytoksyny. Według WHO na świecie co roku na wściekliznę umiera około 55000 osób.