W kinie z komputera nie będzie jednak hollywoodzkich hitów, tylko filmy niszowe - zapowiada "Dziennik". Seanse rozpoczynają się o konkretnych godzinach, jak w realu, a ekrany to monitory komputerów widzów. Jednak zasada ta ma też wadę. "Sale" mieszczą jedynie po 60 osób, a to oznacza, że tylko tylu widzów może w tym samym momencie oglądać jeden film. Repertuar stanowią niekomercyjne produkcje z całego świata. Widzowie internetowego kina nie zobaczą w nim na razie hollywoodzkich hitów. Podlegają innym prawom dystrybucji i byłoby to znacznie droższe. A jak obejrzeć film w internecie? Na stronie www.iplex.pl trzeba założyć własne konto, a potem wybrać coś z repertuaru - instruuje "Dziennik".