Za usunięcie niebezpiecznego azbestu odpowiada właściciel budynku. Oczywiście może liczyć na dofinansowanie z funduszu ochrony środowiska. - Jeśli złożymy odpowiedni wiosek, możemy liczyć na 100 proc. dofinansowania - mówi Janina Dębińska. Refundacja dotyczy kosztów usunięcia, wywozu i składowania. Posłuchaj relacji: Niestety za nowy dach właściciel będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni. A to może kosztować od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. W Warszawie najwięcej azbestowych dachów jest na Białołęce i Wawrze - ponad tysiąc dachów z eternitu. Najmniej w Śródmieściu. Azbestowy problem nie dotyczy jednak tylko stolicy. W Zakopanem eternitem pokrytych jest kilkaset dachów. Na razie właściciele nie planują ich wymieniać. Główną przeszkodą są zazwyczaj kwestie finansowe. Posłuchaj relacji reportera radia RMF FM Macieja Pałahickiego: