Dodał, że 27 zatrzymanych osób po przesłuchaniu zostało zwolnionych, 6 pozostaje w policyjnych izbach zatrzymań. - Części już postawiono zarzuty dotyczące rozpowszechniania pornografii dziecięcej w internecie - podkreślił. Hajdas zaznaczył, że to czy i jakie zarzuty będą stawiane reszcie zależy od analizy zebranych dowodów. Siatkę rozbili tzw. cyberpolicjanci z Radomia - powiedział rzecznik mazowieckiej policji nadkom. Tadeusz Kaczmarek. Dodał, że w ramach akcji przeprowadzonej we wtorek przeszukano 29 lokali w największych miastach w Polsce, m.in. w Warszawie, Poznaniu i Krakowie. Policjanci ustalili także ponad 500 adresów IP w całej Europie, należących do osób zamieszanych w ten proceder. Przekazano je miejscowym jednostkom policji w poszczególnych krajach. Kaczmarek dodał, że funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 30 komputerów, 4600 płyt CD, DVD i kaset VHS oraz innych nośników z pornografią dziecięcą. Wśród zatrzymanych był np. 44-letni mieszkaniec Garwolina (Mazowieckie). - Znaleziono u niego 870 płyt i 47 kaset z pornografia dziecięcą - powiedział Kaczmarek. Podkreślił, że za posiadanie tego typu zabronionych treści grozi kara pozbawienia wolności do lat 5, a za ich rozpowszechnianie - do lat 8.