Jak powiedział w czwartek przed rozpoczęciem egzaminu p.o. dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Tadeusz Mosiek, do komisji nie dotarły żadne sygnały o zakłóceniach i problemach związanych z dystrybucją arkuszy na egzamin z matematyki, które mogłyby utrudnić przeprowadzenie egzaminu. Zgodnie z procedurami, arkusze maturalne docierają do szkół dopiero w dniu egzaminu. Po południu o godz. 14 rozpocznie się egzamin z matematyki na poziomie rozszerzonym. Chęć zdawania egzaminu na tym poziomie zadeklarowało 15 proc. tegorocznych maturzystów. Egzamin na poziomie podstawowym potrwa 170 minut, a na poziomie rozszerzonym - 180 minut. Piotr i Katarzyna, maturzyści z IV Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Warszawie, powiedzieli, że nie boją się egzaminu z matematyki. - To nie będzie trudny egzamin - uważa Piotr. - Nawet gdyby nie był to obowiązkowy egzamin i tak bym zdawał matematykę - zaznaczył. - Stres zawsze jest, ale myślę, że nie będzie źle - powiedziała Kasia. W ubiegłym roku, gdy po raz pierwszy przeprowadzano obowiązkowy egzamin z matematyki na poziomie podstawowym, wymagany próg minimum 30 proc. punktów koniecznych do zdania egzaminu przekroczyło 87 proc. maturzystów. Uzyskany przez nich średni wynik to 58 punktów na 100 możliwych. Z kolei podczas listopadowego egzaminu próbnego z matematyki próg 30 proc. punktów przekroczyło tylko 64 proc. tegorocznych maturzystów. Wicedyrektor CKE Mirosław Sawicki komentując ten wynik mówił wówczas, że maturzyści jeśli popracują nad sobą to mogą go jeszcze na prawdziwym egzaminie poprawić. W kolejnych dniach maturzyści będą musieli przystąpić obowiązkowo do jeszcze jednego egzaminu pisemnego - egzaminu z języka obcego nowożytnego. Abiturient może też wybrać do sześciu przedmiotów dodatkowych. Wszyscy maturzyści muszą także zdać dwa obowiązkowe egzaminy ustne - z języka polskiego i języka obcego nowożytnego. Pisemna sesja maturalna potrwa do 24 maja, ustna - do 27 maja. Ci abiturienci, którzy nie będą mogli z przyczyn zdrowotnych lub losowych zdawać egzaminów pisemnych w wyznaczonych terminach, za zgodą dyrektorów okręgowych komisji egzaminacyjnych będą to mogli zrobić w dodatkowym terminie: między 6 a 21 czerwca. Maturzysta, który nie zda jednego z egzaminów obowiązkowych, ma prawo do poprawki w sierpniu. Niezależnie od tego, niezadowoleni z wyniku egzaminu lub chcący zdawać dodatkowe przedmioty mogą przystąpić do nich w kolejnych sesjach egzaminacyjnych w ciągu pięciu lat. Maturzyści przyłapani podczas egzaminu na ściąganiu mogą go powtórzyć dopiero za rok.