W spotkaniu w Ministerstwie Infrastruktury wezmą udział mediatorzy i minister Cezary Grabarczyk. Wcześniej związkowcy Przewozów Regionalnych po fiasku rozmów z zarządem spółki zapowiedzieli strajk na środę, 17 sierpnia. Rzecznik resortu infrastruktury Mikołaj Karpiński podkreśla, że ministerstwo włączyło się w rozmowy, ponieważ strajk nie rozwiąże żadnych problemów kolei. W ubiegłym tygodniu w ministerstwie odbyły się spotkania z marszałkami województw, którzy są właścicielami spółki Przewozy Regionalne, a dzień później ze związkowcami. - Jesteśmy otwarci na rozmowy - twierdzi Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych i wierzy, że uda się rozwiązać konflikt. - Idziemy tam w dobrej wierze - zapowiada. Dodaje, że strajk zostanie zawieszony, jeśli na spotkaniu uda się ustalić konkretne działania zmierzające do naprawy obecnej sytuacji. Związkowcy domagają się ponad 250 złotych podwyżki na osobę oraz zmiany w sposobie zarządzania spółką. Władze proponują 100 złotych mniej i w efekcie dalsze zadłużanie. Mimo to- jak twierdzi rzecznik Przewozów Regionalnych Piotr Olszewski - jest jeszcze szansa na porozumienie. Przewozy Regionalne to obecnie największy pasażerski przewoźnik kolejowy w Polsce. Codziennie na tory wyjeżdża około 2700 pociągów tej spółki, przewożąc 300 tysięcy osób. Jednodniowy strajk może kosztować firmę ponad 5 milionów złotych.