W przesłanym oświadczeniu prezes PKP stwierdził, że jest szefem PKP S.A., a przetarg organizowały PKP PLK, więc sprawą się nie interesował. Prezes zapomina jednak dodać, że PKP S.A nadzoruje PKP PLK, bo jest jej większościowym udziałowcem. Przetarg wygrało konsorcjum, a jednym z podwykonawców została firma "El-In", której właścicielem jest brat prezesa PKP Andrzeja Wacha, Tomasz. Owszem, firma został podwykonawcą zgodnie z prawem, ale nawet przedstawiciele PKP PLK przyznają, że nie powinna ona tego robić. Prezes Andrzej wach twierdzi, że o wszystkim został poinformowany, ale po fakcie. Jego reakcja była żadna. Dopiero dzisiaj, gdy sprawą zainteresował się reporter RMF FM, prezes wysłał wyjaśnienia ministrowi infrastruktury. Firma "El-In" od wielu lat działa na rynku kolejowych usług elektro-energetycznych, najczęściej jako podwykonawca. Jednak w 2001 r. wygrała przetarg ogłoszony przez PKP. Andrzej wach był wtedy szefem pionu energetyki w PKP, ale kilka dni później został prezesem spółki PKP-Energetyka. Z koleją związany jest od lat '80, zasiadał w radzie nadzorczej Przewozów Regionalnych, obecnie jest również szefem rady PKP-Cargo. Słuchaj Faktów RMF.FM