Rodzice liczą, że RRD, "jako przedstawiciel instytucji stojącej na straży praw i dobra dzieci, pochyli się nad tematem żłobków i nawiąże z rodzicami prawdziwy dialog, którego, niestety, zabrakło na szczeblu samorządu". Wystąpili także z prośbą o spotkanie z RPD. Jak poinformowano PAP w biurze prasowym Rzecznika Praw Dziecka, rzecznik po zapoznaniu się z pismem, odniesie się do niego w ciągu kilku dni. Rodzice w piśmie do RPD wskazali, że opłaty za żłobki wzrosły od września o ok. 160 proc., a uchwały dotyczące warszawskich żłobków "przyczyniły się do pogorszenia sytuacji materialnej ich dzieci oraz dyskryminacji ze względu na wiek (dzieci poniżej 3. roku życia są gorzej traktowane niż przedszkolaki)". Od 1 września w stolicy wzrosły opłaty za żłobek i przedszkole. Opłata miesięczna za pobyt dziecka w żłobku po tej podwyżce to nieco ponad 374 zł, do tego dochodzi ok. 6 zł dziennie za żywienie. Wcześniej za żłobek płacono niecałe 200 zł. Na początku października Radni obniżyli (po intensywnej dyskusji politycznej) stawki opłat za przedszkola. Rodzice nie będą płacili za pobyt dziecka w przedszkolu od otwarcia placówki do godz. 13, zaś po tym czasie będzie obowiązywała stała stawka - 2,6 zł za godzinę. W piśmie do RPD rodzice alarmują, że "odebrano dzieciom prawo do edukacji w żłobku, ponieważ placówki te nie mogą w myśl nowych przepisów organizować na życzenie rodziców odpłatnych zajęć dodatkowych (np. taniec i język angielski)". Rodzice zwracają też uwagę, że "pomimo deklaracji ze strony gminy, że środki z podwyżek zostaną przeznaczone na tworzenie nowych miejsc opieki nad dziećmi do lat 3., do dnia dzisiejszego, a minęły już 4 miesiące, nie powstało żadne nowe miejsce czy to w żłobku, czy u dziennego opiekuna, sfinansowane z podwyżek". Rodzice, wskazując na wady prawne decyzji rady miasta w sprawie żłobków, podkreślają, że nowe stawki uchwalono już po zakończeniu rekrutacji dzieci do żłobków, co według nich jest sprzeczne z konstytucyjną ochroną praw nabytych i narusza zasadę, że prawo nie działa wstecz. Oceniają także, że sprzeczne z prawem jest określenie opłaty za pobyt dziecka w żłobku jako odsetek minimalnego wynagrodzenia, a nie jako konkretnej kwoty. "Głos Rodziców" przypomina, że od ponad trzech miesięcy rodzice próbują skłonić władze Warszawy do obniżki opłat - m.in. zebrali ponad 2,3 tys. podpisów pod petycją do prezydenta Warszawy, skierowali też wnioski do wojewody mazowieckiego o unieważnienie uchwał dotyczących żłobków i przedszkoli, w których wskazywali na ich wady prawne. Swoje postulaty przekazali wiceprezydentowi Warszawy Włodzimierzowi Paszyńskiemu. Zapowiadają, że jeśli Rada nie usunie uchwał z porządku prawnego, to zostanie złożona skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. "Bardzo prosimy o podjęcie szybkich działań w sprawie naszych warszawskich żłobków. Być może dzięki Pana interwencji Rada Miasta Warszawy przestanie postrzegać nas i nasze dzieci jako niewygodny problem oraz ,+łatwe+ źródło dochodu dla miasta" - napisali rodzice w liście do RPD.