Mężczyźni zostali zatrzymani wczoraj po południu. To oni mieli zaatakować mężczyznę, którego znaleziono rannego w niedzielę przed szkołą na ulicy Szadkowskiego na warszawskim Bemowie. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Zatrzymani i ofiara znali się. Spotkali się nad ranem w miejscu, gdzie doszło do zbrodni, prawdopodobnie by dokonać transakcji. Niewykluczone, że chodziło o handel narkotykami. Maczeta, którą został pocięty 30-latek należała do ofiary. Zatrzymani jeszcze dziś mogą usłyszeć zarzuty, prawdopodobnie prokuratura będzie wnioskować o areszt tymczasowy. Grzegorz Kwolek