Do wybuchu doszło, gdy 25-latek konstruował petardy w mieszkaniu, w bloku przy ulicy Garwolińskiej. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Był przytomny. Strażacy przyjęli zgłoszenie o pożarze po wybuchu, do którego doszło na piątym piętrze budynku. Zanim przyjechali na miejsce, ogień był już ugaszony. Konieczna była ewakuacja kilku rodzin. Mieszkańcy trzech pięter bloku do północy nie wrócą do swoich mieszkań. Według ich relacji, eksplozja zatrzęsła całym budynkiem.