To mi przypomina Polskę sprzed iluś lat - powiedział reporterowi RMF FM jeden z przechodniów obserwujących demonstrację. O pokój - tym razem do chińskich oprawców - zaapelował Dalajlama. Bracia i siostry wyjaśnijmy nieporozumienia, znajdźmy pokojowe rozwiązanie sytuacji - prosi duchowy przywódca Tybetańczyków. Zamieszki w Tybecie rozpoczęły się osiemnaście dni temu w stolicy kraju Lhasie. Wtedy to buddyjscy mnisi zorganizowali marsz, by uczcić 49. rocznicę krwawo stłumionego powstania przeciwko Chinom. Według działaczy tybetańskich na uchodźctwie, w starciach zginęło już ponad 140 osób. Słuchaj Faktów RMF FM