Zrobiono to prawdopodobnie po to, by uzyskać zgodę od urzędników na dostawienie kolejnego budynku. Mieszkańcy są zszokowani. - Robiłem sobie śniadanie, gdy pan rzucił mi przez okno cegłę, tłumaczył, że szef mu kazał to montować. Dwa razy była wzywana policja i niestety bez skutku. Jest kompletnie ciemno. Do kuchni wchodzi się teraz jak do piwnicy - skarżyli się reporterowi RMF FM mieszkańcy budynku. Słuchaj Faktów RMF.FM