Do wypadku doszło chwilę po godzinie 2:00 w nocy. Komisariat rzeczny został zaalarmowany, że do Wisły ktoś wpadł lub wskoczył. Świadkowie mówili o osobie - najprawdopodobniej mężczyźnie, który wzywał pomocy. Do zdarzenia doszło przy bulwarach wiślanych między kolejowym mostem Średnicowym i mostem Poniatowskiego. W to miejsce od razu wypłynęły łodzie WOPR-u, policji a także specjalistyczna łódź straży pożarnej z sonarem. Wielogodzinne poszukiwania nie dały rezultatu, ale jak ustalił dziennikarz RMF FM, akcja poszukiwawcza nie została zakończona. (j.)Mariusz Piekarski