- Obecnie mieszkańcy zajęci są wymianą kół. Pomagają sobie klucze i lewarki. Wygląda, jakby ktoś jakimś szpikulcem przebijał opony - mówi jeden z poszkodowanych mężczyzn. Padają różne podejrzenia. Właściciele aut twierdzą, że to bandycki wybryk młodzieży lub właściciela pobliskiego płatnego parkingu. Policja prosi, aby wszyscy poszkodowani złożyli na pobliskiej komendzie doniesienie. Słuchaj Faktów RMF.FM