Pożar wybuchł w mieszkaniu 61-letniego mężczyzny. W jego lokalu strażacy znaleźli góry śmieci. Został zatrzymany przez policję. O dalszym losie 61-latka dziś zadecyduje sąd - dowiedział się reporter RMF FM Grzegorz Kwolek. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.W pożarze spłonęło osiem mieszkań. Kolejnych kilkanaście został zalanych podczas akcji ratunkowej. APA