W samym województwie mazowieckim na grypę zachorowało w ubiegłym tygodniu trzy tysiące osób - informuje "Życie Warszawy". Przychodnie i apteki przeżywają oblężenie. Liczba zachorowań na grypę rośnie z każdym dniem - w ubiegłym tygodniu byłą aż o 28 proc. wyższa niż tydzień wcześniej. Co jest przyczyna takiej sytuacji? Lekarze nie mają wątpliwości, że chodzi przede wszystkim o nagłe i częste zmiany temperatur. Niektórzy dodają także lekkomyślność ludzi (m.in. niewłaściwe dobieranie ubioru), która połączona z osłabieniem organizmu po kilku miesiącach jesienno-zimowej aury sprawia, że wirusy i bakterie maja doskonałe warunki do atakowania.