Jacht budują bezdomni z pensjonatu św. Łazarza w stolicy, prowadzonego przez kamilianów. Znajduje się on na terenie upadłej fabryki Ursus, gdzie w odnowionych pomieszczeniach schronienie znajduje prawie 100 bezdomnych. Rocznie przewija się tam ich ok. 300. Budują oni szkuner kaflowy o wyporności 35 ton i powierzchni ożaglowania 170 m kw. Statek ma obecnie 18,5 m długości, ale ma ona wzrosnąć po wydłużeniu bukszprytu, czyli belki dziobowej. Główny maszt będzie miał 15 m wysokości. Budowniczowie planują ukończenie jachtu za dwa lata. 60 proc. robót już wykonano, statek przeszedł też pierwsze testy jakości. Po zakończeniu prac budowniczowie jachtu planują daleki rejs. Więcej o przedsięwzięciu i jego społecznym aspekcie w "Naszym Dzienniku".