By referendum było ważne konieczna była przynajmniej 30-procentowa frekwencja. Mieszkańcy odpowiadali na jedno pytanie: "Czy jest Pan/Pani za tym, żeby m. st. Warszawa, jako metropolitalna jednostka samorządu terytorialnego, objęła Gminę Konstancin-Jeziorna?" "Frekwencja niestety była mniejsza niż 30 proc., a dokładnie (wyniosła) 29,329 proc." - powiedział PAP Kucza w nocy z niedzieli na poniedziałek. Oznacza to, że referendum jest nieważne. Jak powiedział Kucza, aby referendum było ważne zabrało oddania około stu głosów. Przewodniczący komisji referendalnej powiedział, że udział w głosowaniu wzięło 5 tys. 670 osób. A uprawnionych było 19 tys. 332 osoby. Głosów nieważnych było 51, a głosów ważnych 5 tys. 619. Za tym, żeby m. st. Warszawa, jako metropolitalna jednostka samorządu terytorialnego, objęła Gminę Konstancin-Jeziorna, głosowały 172 osoby. Przeciw takiemu scenariuszowi głosowało 5 tys. 447 osób. Projekt, z którego się wycofano Pod koniec stycznia do Sejmu trafił projekt PiS ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, który przewidywał, że stolica stałaby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, obejmującą ponad 30 gmin. Przeciwko projektowi protestowali politycy opozycji. 26 marca w gminie Legionowo zorganizowano referendum, w którym 94,27 proc. mieszkańców biorących w nim udział wypowiedziało się przeciwko przyłączeniu Legionowa do metropolii warszawskiej. Frekwencja wyniosła 46,72 proc. Pod koniec kwietnia poseł PiS Jacek Sasin poinformował o wycofaniu projektu dot. metropolii warszawskiej. Zdaniem Sasina, w sprawie metropolii powinna dalej toczyć się dyskusja, a dobrą drogą byłby w przyszłości projekt rządowy. Już po wycofaniu projektu, 14 maja w Nieporęcie również odbyło się referendum, w którym 96,09 proc. biorących udział w głosowaniu mieszkańców wskazało, że nie chce przyłączenia do metropolii warszawskiej. Frekwencja wyniosła 39,5 proc. W referendach dot. metropolii warszawskiej mają jeszcze swoje zdanie wyrazić 4 czerwca mieszkańcy Ożarowa Mazowieckiego, Podkowy Leśnej, Karczewa, Wiązowny, Wieliszewa i Starych Babic. A 11 czerwca - Piastowa i Lesznowoli. W związku z wycofaniem przez PiS projektu ustawy kilka podwarszawskich gmin, m.in. Błonie i Milanówek podjęły uchwały o odwołaniu referendów.