Za posiadanie środków odurzających odpowie 20-latka z podradomskich Pionek (Mazowieckie), która zaproponowała marihuanę za podwiezienie do domu przypadkowo spotkanym mężczyznom. Młoda kobieta nie wiedziała, że propozycję składa policyjnym wywiadowcom. Jak poinformowała w czwartek Justyna Leszczyńska z radomskiej policji, do zdarzenia doszło kilka dni temu w okolicy dworca PKP w Radomiu. Odpowie za posiadanie środków odurzających Młoda kobieta zaczepiła dwóch mężczyzn i poprosiła o podwiezienie do odległych o blisko 30 km Pionek. W ramach odwdzięczenia się za transport zaproponowała, że podzieli się z nimi środkami odurzającymi. - 20-latka nie podejrzewała, że przypadkowi mężczyźni, których poprosiła o przysługę to policyjni "wywiadowcy" z Wydziału Patrolowo Interwencyjnego KMP w Radomiu - przekazała Leszczyńska. 20-latka została zatrzymana. Miała przy sobie marihuanę. Teraz odpowie za posiadanie środków odurzających