W ubiegłym tygodniu policjanci z Pionek przyjęli zgłoszenie dotyczące kradzieży 3,8 tys. zł. Doniesienie złożył syn 82-letniej kobiety. Mężczyzna poinformował, że jedyną osobą, która przebywała w ostatnim czasie w mieszkaniu matki była jej opiekunka i to ona była podejrzewana o zabranie pieniędzy. Fakt ten potwierdziło nagranie z jednej z kamer, które były zamontowane w mieszkaniu 82-latki, by zapewnić jej należytą opiekę. - Opiekunka wiedziała, gdzie znajdują się dwie kamery. Kobieta co jakiś czas je zasłaniała. Sytuacja ta wydała się podejrzana, więc w mieszkaniu zamontowano trzecią kamerę, o której nie poinformowano 49-latki. Wtedy też wyszła na jaw kradzież pieniędzy - poinformował sierż. szt. Kamil Warda z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Grozi jej pięć lat więzienia 49-latka przyznała się do winy. Usłyszała zarzut kradzieży, za co grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Policja apeluje, aby w przypadkach, gdy potrzebna jest pomoc do opieki nad bliskimi, często osobami starszymi, zatrudniać osoby znane lub polecane. - W przypadku osób obcych, należy sprawdzić informacje o takich kandydatach. Aby uniknąć kradzieży, lepiej nie przechowywać też w mieszkaniach znacznych kwot pieniędzy - podkreślił Kamil Warda.