Prokurator postawił Zbigniewowi K. cztery zarzuty o charakterze korupcyjnym. Według śledczych wykładowca przyjmował od studentów korzyści majątkowe pod pozorem sprzedaży książek swojego autorstwa. Cenę książki Zbigniew K. uzależniał od oceny z egzaminu, jaką miał wystawić studentowi. - Na przykład jeśli student kupił książkę za 100 zł, otrzymywał ocenę bardzo dobrą, jeśli 80 zł - to ocenę dobrą, a 60 zł - dostateczną - wyjaśniła rzeczniczka prokuratury. Dodała, że w związku z tym procederem wykładowca fałszował protokoły egzaminacyjne, indeksy i karty ocen z zaliczeń i egzaminów. Poza wykładowcą oskarżonych zostało także 46 studentów. Według prokuratury udzielili oni oskarżonemu korzyści majątkowej, kupując jego książki w zamian za wystawienie im pozytywnych ocen z ćwiczeń i wykładu. 24 oskarżonych studentów złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze.