Jak powiedziała w niedzielę radna PiS Małgorzata Kobus, obecnie prace zostały wstrzymane przez stołeczną konserwator zabytków; wojewoda ma wydać decyzję do połowy czerwca. - Czekamy na nią. Mamy nadzieję, że będzie po naszej myśli - dodała radna. Zwróciła ona uwagę, że z dokumentacji budowy wynika, że bardzo głębokie wykopy będą prowadzone w odległości tylko czterech metrów od murów zabytkowej świątyni oraz, że w pozwoleniu na budowę nie ma projektu zabezpieczeń prac. - I takie zabezpieczenia nie są poczynione - dodała. Według Kobus, nie ma też drogi dojazdowej do budowy, zamiast tego na 3 lata wydzierżawiona została aleja parkowa. - Dlatego nie możemy pozwolić na budowę - powiedziała Kobus. Jej zdaniem, teren wokół kościoła, to jedno z najładniejszych miejsc w centrum Warszawy. - Jest to budowa na styku z prawem - podkreśliła. Jak dodała, obecne władze Warszawy "w dużej mierze nastawione są na inwestycje". Na terenie obok kościoła przy Ogrodzie Saskim trwają prace przy budowie dwupiętrowego biurowca spółki Budner. Pozwolenie na prowadzenie prac firma uzyskała w 2005 r. Zgodę wydał m.in. ówczesny wojewódzki konserwator zabytków Ryszard Głowacz.