Auta już są w Polsce. Policja nie może ich jednak odebrać, ponieważ firma, którą Fiat wynajął po to, by przystosowała wnętrza pojazdów na potrzeby nieoznakowanych wozów policyjnych, nie zdążyła na czas tego zrobić. Według wtorkowej informacji radia RMF FM, jeśli policja nie zakupi samochodów do końca roku (przez zakup należy rozumieć podpisanie umowy i dostarczenie towaru), 25 milionów złotych, które przewidziano na ten cel, wróci do budżetu państwa. Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski zapewnił, że policja "zrobi wszystko, by nie oddawać pieniędzy". - Być może po prostu kupimy samochody takie, jakie są teraz i przerobimy z początkiem przyszłego roku - wyjaśnił. Nieprzystosowane do policyjnych potrzeb samochody mogą mieć niższą cenę. - Jeśli będą tańsze, to być może kupimy ich więcej - dodał Sokołowski.