Uprawnionych do głosowania w referendum było 5962 mieszkańców gminy Słupno. Udział wzięło w nim 2068 osób. Głosów ważnych oddano 2035. Za odwołaniem rady gminy Słupno opowiedziało się 1980 głosujących - poinformował PAP w poniedziałek w nocy dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Płocku Krzysztof Wawro. "Referendum jest ważne" - oświadczył. Postanowienie o referendum w sprawie odwołania rady gminy Słupno przed upływem kadencji wydał pod koniec marca Komisarz Wyborczy w Płocku, do którego wpłynął wcześniej wniosek mieszkańców gminy Słupno o przeprowadzenie głosowania, dotyczącego odwołania tamtejszej rady gminy przed końcem obecnej kadencji. Wniosek ten poparło prawie 1,5 tys. osób. Referendum to efekt konfliktu w radzie gminy Słupno, podzielonej na zwolenników wójta Marcina Zawadki, który objął to stanowisko wygrywając ostatnie wybory samorządowe w drugiej turze, startując jako kandydat KW Stowarzyszenie "Nasza Gmina Słupno", oraz jego przeciwników, związanych głównie z PSL. Spór tamtejszych radnych trwa niemal od początku kadencji samorządowej 2014-18, co - jak uzasadniali wnioskodawcy referendum - paraliżuje prace samorządu. W przypadku wyniku referendum w sprawie odwołania rady gminy Słupno możliwe jest ogłoszenie, w drodze rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, przedterminowych wyborów do rady. Zgodnie z przepisami, wyborów takich nie zarządza się do czasu rozstrzygnięcia przez sąd ewentualnych protestów, które w związku z referendum można składać w terminie 7 dni. Zgodnie z ustawą o referendum lokalnym, jest ono ważne, gdy udział w nim wzięło nie mniej niż 3/5 liczby głosujących w wyborze organu, którego dotyczy. W przypadku Słupna w wyborach do rady tej gminy w listopadzie 2014 r. udział w głosowaniu wzięło 3363 uprawnionych. Wynik referendum jest rozstrzygający, jeżeli za jednym z rozwiązań, które poddane zostaje pod głosowanie, oddano więcej niż połowę ważnych głosów.