Awaria zasilania na Dworcu Centralnym zaczęła się dziś około godziny 10.15. W budynku dworca nie było światła, przestały działać urządzenia sterujące ruchem pociągów, a także radiołączność. Ruch pociągów na linii średnicowej między Warszawą Wschodnią i Warszawą Zachodnią był całkowicie wstrzymany, część pociągów utknęła na peronach, a niektóre w tunelach niedaleko dworca. Chaos na dworcu, ludzie świecili sobie telefonami Zdezorientowani pasażerowie błądzili po ciemnych przejściach podziemnych, oświetlając sobie drogę telefonami komórkowymi, nie działały też ruchome schody. Przez megafony nadawane były komunikaty, że ze względu na brak napięcia zostały wstrzymane wszystkie pociągi. Nieco później strażacy ewakuowali wszystkich pasażerów z Dworca Centralnego i pobliskiego Dworca Śródmieście. Tysiącom osób, czekającym na odjazd pociągów, rozdawano wodę mineralną. - Nagle zgasło światło i przez około pół godziny nie było żadnej informacji. Kompletnie nic nie było wiadomo. Potem podano komunikat, że jest awaria. Dopiero później kazano nam wychodzić z peronów na hol główny, a mniej więcej po godzinie od chwili, kiedy zgasło światło, pojawiła się straż pożarna i strażacy kazali zupełnie opuścić dworzec - relacjonował jeden z pasażerów Błażej Zieliński. Pasażerowie się skarżą Pasażerowie podkreślali, że brakowało także informacji o tym, jak długo może potrwać usuwanie awarii, jak duże będą opóźnienia i czy działają inne stacje w Warszawie. - Przed godz. 13 awaria została usunięta. Przyczyną było uszkodzenie zewnętrznego źródła zasilania - powiedział rzecznik Grupy PKP Łukasz Kurpiewski. Po godz. 13 w trasę wyruszyły pociągi, które planowo miały odjechać w okolicach godz. 11. Zobacz relację reportera RMF Pawła Świądra Katarzyna Pettka z biura prasowego RWE Stoen Operator, firmy, która dostarcza prąd do Dworca Centralnego, powiedziała, że awaria "najprawdopodobniej to wewnętrzny problem PKP". Po dwóch godzinach od zamknięcia hali dworca, zostali do niej wpuszczeni wszyscy pasażerowie. Przez megafony nadawane są komunikaty o godzinach odjazdów wstrzymanych pociągów. Trzeba liczyć się z opóźnieniami Kolejarze zapowiadają, że rozładowanie ruchu zajmie jeszcze trochę czasu. Pasażerowie muszą się też liczyć z opóźnieniami pociągów w okolicach Warszawy oraz pociągów dalekobieżnych. Na dworcu uruchomiono dodatkowe punkty informacyjne, informacji pasażerom udzielają też krążące wśród nich kasjerki. Jak poinformował rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki, awaria unieruchomiła około 40 pociągów. Największe opóźnienia przekroczyły dwie godziny, odwołane zostały także niektóre kursy pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich. - Przywrócenie rozkładowych odjazdów z Dworca Centralnego potrwa do późnych godzin popołudniowych - poinformował rzecznik. "Poirytowanie" w PKP Intercity Prezes PKP Intercity Janusz Malinowski powiedział, że pasażerowie, którzy zgłoszą roszczenia, wynikające z utrudnień powstałych przez awarię prądu na Dworcu Centralnym, będą mogli liczyć na ich pozytywne rozpatrzenie. Prezes dodał, że awaria prądu na Dworcu Centralnym wywołała "poirytowanie" w PKP Intercity, bo zaczyna się wakacyjny szczyt przewozowy i w związku z tym jest wielu pasażerów. Pasażerowie PKP Intercity mogą kupować dziś bilety w pociągach bez uiszczania dodatkowych opłat. Przyczyny awarii bada specjalnie powołana komisja, w jej skład mają wejść kolejarze, energetycy i przedstawiciele służb ratunkowych. Zobacz relację reportera RMF Pawła Świądra: