Jak poinformował we wtorek rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, Polak połknął 53 półtoracentymetrowe kapsułki z narkotykiem (każda po ok. 10 gramów), cudzoziemiec - 140. - Policjanci i funkcjonariusze Izby Celnej dostali informacje, że do takiego przemytu może dojść. Obaj mężczyźni, którzy przylecieli do Polski, zostali dokładnie sprawdzeni na Okęciu. W ich bagażu nie było jednak narkotyków - dodał rzecznik. Policjanci zdecydowali o przewiezieniu Polaka i obcokrajowca do szpitala, gdzie prześwietlono ich promieniami rentgenowskimi. - Wtedy stwierdzono, że w ich przewodach pokarmowych i żołądkach są obce ciała - jak się okazało kapsułki z kokainą - zaznaczył. Według ustaleń policjantów narkotyki przemycane były z Gwinei przez Paryż i Brukselę. Krajem docelowym była Polska. Policja określa sprawę jako rozwojową.