Wszystkie te rzeczy przewożone były zaledwie w czterech autokarach, w których przyjechali nasi wschodni sąsiedzi. W autobusach przemytników znaleziono także cały sprzęt do podrabiania markowych zachodnich alkoholi. Przemytnicy jeszcze w autokarach mieszali spirytus na przykład z herbatą i innymi barwnikami, by uzyskać kolor whisky czy brandy. Jedna z policjantek, która nie założyła rękawiczek doznała licznych ran na dłoniach. Świadczy to o jakości przemycanego alkoholu. Tylko na tych czterech autokarach Skarb Państwa stracił z tytułu akcyzy ponad 200 tysięcy złotych.