Dwóch mężczyzn wykonywało prace budowlane na dnie zbiornika, który ma około 4 metrów głębokości. Na dole włączony był najpewniej silnik spalinowy, bądź pompa i to z tego urządzenia musiał ulatniać się tlenek węgla. Jak usłyszał reporter radia RMF FM stężenie tlenku węgla było bardzo duże. Strażacy, którzy wyciągali obu nieprzytomnych mężczyzn, musieli korzystać z aparatów tlenowych. Akcja ratownicza trwa cały czas. Jednego z nieprzytomnych mężczyzn śmigłowiec zabrał już do szpitala. (mal) Marcin Buczek