Nastolatek nie żyje, kobieta w ciężkim stanie w szpitalu - to wynik pożaru, który wybuchł w nocy ze środy na czwartek w Pruszkowie (mazowieckie) - poinformował oficer prasowy miejscowej Komendy Powiatowej PSP mł. bryg. Karol Kroć. Strażacy zostali wezwani o godz. 3 w nocy do pożaru mieszkania w bloku na jednym z osiedli w Pruszkowie. Paliło się mieszkanie na trzecim piętrze. Ogień przechodził na czwarte piętro. Konieczna była ewakuacja Mł. bryg. Karol Kroć poinformował, że strażacy musieli ewakuować mieszkańców z czwartego piętra, gdyż groziło im całkowite odcięcie. Ewakuację sześciu osób przeprowadzili klatką schodową. Wcześniej samodzielnie ewakuowało się 20 mieszkańców bloku. W pożarze zginął nastolatek. Kobieta w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. W akcji ratowniczej uczestniczyło 5 zastępów państwowej ochotniczej straży pożarnej. Zakończyła się ona przed godziną siódmą. Sprawę bada policja i prokuratura.