Jak twierdzą związkowcy, nie przyjechali do Warszawy prosić o pieniądze, gdyż ich zakład dostatecznie dobrze potrafi je zarobić. Chcą jedynie cofnięcia decyzji o likwidacji ich zakładu. - Główną siłą, która nam może pomóc jest ta, która rządzi. A do tej fabryki wrócimy my, albo nikt - mówili związkowcy. Związkowcy trzymają transparenty "Będzie fabryka, będzie spokój", "Czy rząd Buzka, czy Millera polska gospodarka umiera". Przynieśli ze sobą trumnę, na której napisane jest: "Polska gospodarka umiera". Do pracowników z Ożarowa przyłączyli się przedstawiciele m.in. Stoczni Szczecińskiej, zakładów lotniczych w Świdniku oraz kopalń. Leśny: rząd będzie współpracował ze związkowcami Wiceminister gospodarki Maciej Leśny zapowiedział protestującym przed Kancelarią Premiera związkowcom, że rząd będzie z nimi współpracował w sprawie sprzedaży zakładu. Według związkowców, sprzedaż zakładu jest jedyną szansą na jego ratunek zamiast likwidacji. - Rząd będzie współpracował przy próbie zakupu fabryki. 6 sierpnia ma odbyć się spotkanie w Ministerstwie Gospodarki, gdzie powinna być złożona oferta w sprawie sprzedaży zakładu - poinformował protestujących Leśny. Wiceminister poinformował również, że zostanie zorganizowane spotkanie w Ministerstwie Finansów najprawdopodobniej z ministrem finansów Grzegorzem Kołodką w sprawie Ożarowa. Pytany przez związkowców, jak przebiega kontrola w sprawie decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (która prowadzi do likwidacji zakładu - przyp. PAP) Leśny odpowiedział, że kontrola NIK trwa i nieznane są jeszcze jej wyniki. Zapewnienia Leśnego związkowcy skomentowali okrzykami "Złodziei się zamyka" oraz gwizdami. Wyjśnienia Tele-Foniki "Od kilku miesięcy przedstawiciele pracowników zlikwidowanego zakładu w Ożarowie Mazowieckim deklarowali gotowość jego nabycia. Deklarowali publicznie, iż powołana w tym celu spółka pracownicza uzyskała obietnice otrzymania kredytów bankowych. Tzw. komitet protestacyjny informował również, iż na zaproszenie związków zawodowych z ofertą kupna fabryki gotowy jest wystąpić pozyskany przez pracowników inwestor finansowy. W związku z tymi deklaracjami, 6 sierpnia br. odbędzie się w siedzibie Ministerstwa Gospodarki spotkanie Zarządu Tele-Fonika Kable SA z przedstawicielami byłych pracowników ożarowskiego zakładu" - wyjaśnia w komunikacie Jerzy Jurczyński, rzecznik prasowy Tele-Foniki. "Mamy nadzieję, że propozycja zakupu gruntów i nieruchomości przez spółkę pracowniczą nie jest kolejnym działaniem mającym na celu przedłużenie blokady zamkniętej fabryki. Jeśli 6 sierpnia br. zostanie nam dostarczona rzetelna oferta, zawierająca m.in. cenę odpowiadającą rynkowej wartości majątku i gwarancje finansowe transakcji, gotowi jesteśmy rozważyć jej warunki" - informuje rzecznik.