Pikietujący zgromadzili się przed budynkiem Ministerstwa Obrony Narodowej przy ul. Klonowej, skąd przeszli pod ambasadę Stanów Zjednoczonych, zatrzymując się po drodze przed Kancelarią Premiera. Uczestnicy protestu skandowali: "Bez tarczy, bez wojen, jesteśmy za pokojem", "Wyrzutnia dla rządu, nie dla rakiet", "Praga, Warszawa - wspólna sprawa" i "Była już Moskwa - nie chcemy Waszyngtonu". Na transparentach mieli wypisane: "Nie chcemy być tarczą", "Wyrzutnia w Słupsku - wrzód na d..." i "Nie chcemy siedzieć na beczce prochu". Filip Ilkowski z Inicjatywy Stop Wojnie (ISW), która zorganizowała protest, przekonywał, że pod hasłem tarczy antyrakietowej "kryje się program militaryzacji świata, który grozi nowym wyścigiem zbrojeń". - Budowa bazy w Polsce oznacza przykucie do "wielkiego brata z Waszyngtonu" na długie dziesięciolecia i wzrost zagrożenia terrorystycznego - ocenił. Marcin Wieczorkowski z ISW podkreślał, że sobotni protest jest wyrazem sprzeciwu wobec filozofii "dławienia problemów siłą". - Konfliktów społecznych i związanych z tym zagrożeń nie da się rozwiązać nakręcając spiralę zbrojeń - powiedział. - Żądamy poprzedzonego rzetelną informacją referendum w sprawie instalacji tarczy. Sprzeciwiamy się traktowaniu nas jak małych dzieci, które nic nie wiedzą. Chcemy podmiotowego traktowania przy decydowaniu o najważniejszych dla społeczeństwa sprawach - oświadczył. Zainteresowani mogli podpisać się pod wnioskiem w sprawie przeprowadzenia referendum na temat lokalizacji w Polsce elementów tarczy. Podobne demonstracje zaplanowano w sobotę także w innych miastach, m.in. w Słupsku, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu i Wrocławiu. Z formalną propozycją rozmów o umieszczeniu w Polsce bazy 10 rakiet przechwytujących, a w Czechach radaru, USA wystąpiły w styczniu ubiegłego roku. System ma chronić USA, ich wojska w różnych miejscach globu oraz częściowo terytoria państw sojuszniczych przed atakiem tzw. państw nieprzewidywalnych. Polska chce, by ewentualnej zgodzie na umieszczenie na jej terytorium bazy będącej częścią systemu towarzyszyła amerykańska pomoc i wzmocnienie polskiej armii, zwłaszcza obrony powietrznej. Strona polska jest zainteresowana szczególnie zestawami obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu Patriot PAC-3, THAAD lub AMRAAM.