Protest ma się odbyć w godz. 11-13. Szykuje się na niego wielu mieszkańców. W poprzednich manifestacjach brało udział około 100 osób. Kilka dni temu organizator manifestacji - Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Gminy Szydłowiec - wystąpiło do burmistrza o zgodę na przeprowadzenie protestu. Ten jednak jej nie udzielił, uzasadniając swą decyzję m.in. narażeniem życia i zdrowia uczestników manifestacji na ruchliwej tranzytowej trasie i możliwością doprowadzenia do paraliżu komunikacyjnego. Stowarzyszenie zaskarżyło decyzję do wojewody mazowieckiego, ale on utrzymał ją w mocy. Andrzej Zawadzki, szef stowarzyszenia, powiedział, że z jednodniowym wyprzedzeniem organizatorom będzie trudno odwołać protest. - Jeśli w sobotę zjawią się mieszkańcy powiadomimy ich, że nie ma zgody na protest i poprosimy, aby się rozeszli. Jaka będzie ich decyzja, trudno jednak przewidzieć. Ludzie są zdesperowani i zirytowani arogancją władz. Mogą puścić nerwy - ostrzegł. Mazowieccy policjanci spodziewają się w sobotę dużego natężenia ruchu drodze krajowej nr 7, ponieważ jest to pierwszy dzień ferii na Mazowszu oraz w województwach dolnośląskim, opolskim i zachodniopomorskim. - Wielu mieszkańców Warszawy i województwa mazowieckiego właśnie tego dnia będzie wyjeżdżać w góry na zimowy wypoczynek. Poza tym w Zakopanem trwa Puchar Świata w skokach narciarskich i część kibiców może zdecydować się na wyjazd w sobotę - wyjaśnił January Majewski z zespołu mazowieckiej policji. Policja zapowiada, że jeśli zajdzie taka konieczność, to wprowadzone zostaną objazdy przez centrum Szydłowca. - Ruchem kierować będą policjanci - dodał. Mieszkańcy Szydłowca już po raz kolejny zamierzają w ramach protestu blokować obwodnicę miasta. Zgodnie z założeniami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, do 2012 roku krajowa "siódemka" na odcinku od końca projektowanej obwodnicy Radomia do granicy woj. mazowieckiego ze świętokrzyskim ma być przebudowana do parametrów drogi ekspresowej (w sumie 21 km). Na odcinku od Radomia do okolic Szydłowca trasa ma przebiegać nowym szlakiem, natomiast na obwodnicy Szydłowca - obecnym "śladem krajowej siódemki". Przeciwko takiemu przebiegowi drogi ekspresowej protestują mieszkańcy Szydłowca i okolic. Domagają się oddalenia obwodnicy o kilka kilometrów. Ich zdaniem tego rodzaju trasa powinna biec poza aglomeracją, tymczasem w Szydłowcu przebiega niedaleko osiedla.