Do zderzenia busa, którym podróżowała głównie młodzież w wieku 16-18 lat, z samochodem dostawczym doszło w połowie grudnia w miejscowości Kąty Borucza, w powiecie mińskim, nieopodal Mińska Mazowieckiego. W jego wyniku droga nr 50 była przez kilka godzin zablokowana w obu kierunkach. Jak poinformowała prokuratura ustalenia śledztwa wykazały, że kierowca ciężarówki przystąpił do wyprzedzania innej ciężarówki z naczepą "bez uprzedniego należytego rozeznania istniejącej sytuacji na drodze i upewnienia się co do możliwości wyprzedzania". Tym samym, jak zaznaczyła prokuratura, kierowca ten "nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, doprowadzając do czołowego zderzenia kierowanego pojazdu z jadącym prawidłowo z przeciwnej strony samochodem typu bus, którym jechało jedenastu uczniów Zespołu Szkół nr 1 w Mińsku Mazowieckim wraz z opiekunką, a następnie uderzył w wyprzedzaną naczepę". W wypadku śmiertelnych obrażeń doznał kierowca busa. Prokuratura oskarżyła kierowcę ciężarówki Pawła K. o nieumyślne spowodowanie katastrofy w komunikacji zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności. - Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu - zaznaczyła prokuratura. Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Siedlcach, który zajmie się sprawą.