Projekcje w ramach pofestiwalowego "tournee" potrwają do 22 marca. Zaprezentowanych zostanie osiem filmów, uznanych za największe hity ubiegłorocznych Nowych Horyzontów (festiwal odbył się we Wrocławiu w dniach 21-31 lipca). Będą to: "Nagroda" (reż. Paula Markovitch, kraje produkcji: Meksyk, Francja, Polska, Niemcy, 2011), "Z daleka widok jest piękny" (reż. Anka i Wilhelm Sasnal, Polska, 2011), "Grabarz" (reż. Sandor Kardos, Węgry, 2010), "Pewnego razu w Anatolii" (reż. Nuri Bilge Ceylan, Turcja, Bośnia i Hercegowina, 2010), "Koń turyński" (reż. Bela Tarr, Węgry, Francja, Niemcy, Szwajcaria, USA, 2011), "Arirang" (reż. Kim Ki-duk, Korea Południowa, 2011), "Code Blue" (reż. Urszula Antoniak, Holandia, Dania, 2011) i "Poza szatanem" (reż. Bruno Dumont, Francja, 2011). Filmy będą pokazywane w kinach w 22 miastach, m.in. w: Warszawie (kino Muranów), Krakowie (kino pod Baranami), Toruniu (kino Centrum), Poznaniu (kino Muza), Katowicach (kino Światowid), Gdańsku (kino Żak), Szczecinie (kino Pionier), Lublinie (kino Bajka), Łodzi (kino Charlie) i Nowym Sączu (kino Sokół). "Nagroda" Pauli Markovitch to fabuła ze zdjęciami polskiego operatora Wojciecha Staronia. Staroń został za nie nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem na ubiegłorocznym Berlinale. Podczas wrocławskich Nowych Horyzontów obraz Markovitch zdobył Nagrodę Publiczności. Debiut pełnometrażowy mieszkającej w Meksyku reżyserki jest połączeniem antymanifestu wymierzonego w kult zbrojnej siły i politycznej dyktatury z obyczajowym dramatem jednostki. Za "Z daleka widok jest piękny" Wilhelma Sasnala i Anki Sasnal przyznano podczas Nowych Horyzontów Wrocławską Nagrodę Filmową. Akcja tej opowieści rozgrywa się w podkarpackiej wiosce. Jeden z mieszkańców nagle znika. Z jego opuszczonego domostwa sąsiedzi podkradają wówczas różne rzeczy - resztki dobytku mężczyzny traktują jak niczyją, bo pozostawioną bez opieki własność. Węgierski "Grabarz" został uhonorowany podczas Nowych Horyzontów Specjalnym Wyróżnieniem Jury. Obraz jest adaptacją opowiadania Rainera Marii Rilkego - bohaterem tej historii jest tajemniczy młodzieniec, który obejmuje posadę grabarza w miasteczku San Rocco. Zrealizowany w konwencji kryminału film "Pewnego razu w Anatolii" Turka Nuri Bilge Ceylana przed pokazami we Wrocławiu miał znakomite przyjęcie w Cannes, gdzie zdobył Grand Prize of Jury. To zapis poszukiwań zwłok zamordowanego mężczyzny. - W chłodnej opowieści o podróży policjantów, prokuratora, lekarza i podejrzanego, najistotniejsze stają się relacje między bohaterami, ich pozornie nieznaczące uwagi, urwane rozmowy; reżyser rysuje wyrazisty obraz tureckiego społeczeństwa - opisują fabułę organizatorzy projektu. "Konia turyńskiego" Beli Tarra uhonorowano z kolei nagrodą dziennikarzy FIPRESCI w Berlinie. Utrzymany w mrocznej atmosferze obraz jest refleksją nad rozpadem świata. "Arirang" Kim Ki-duka, koreańskiego mistrza kina, zdobył z kolei nagrodę Un Certain Regard w Cannes. To, jak pisali po jego projekcjach krytycy, "piękna i frustrująca, do bólu szczera, filmowa psychoterapia". Dramat "Code Blue" polskiej reżyserki Urszuli Antoniak to wspólna produkcja Holandii i Danii. Bohaterką filmu jest opiekująca się umierającymi pacjentami pielęgniarka, która kolekcjonuje drobne przedmioty należące do zmarłych. Prywatnie kobieta żyje w pustym mieszkaniu, stroni od ludzi. Główną rolę w "Code Blue" zagrała charyzmatyczna aktorka Bien de Moor, pochodząca z Belgii. Organizatorem projektu Nowe Horyzonty Tournee jest Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, które ma siedzibę w Warszawie. Szczegółowe informacje o pokazach będą dostępne na stronie internetowej www.nowehoryzonty.pl.