Sprawa ma związek z kontaktami Marcina T. z III sekretarzem ambasady Rosji i jednocześnie oficerem wywiadu tego kraju. Zdaniem prokuratury, od września 2003 roku do października 2004 roku miało dojść do co najmniej 11 takich spotkań. Wtedy też Marcin T. miał zadeklarować gotowość do przekazywania informacji rosyjskiemu szpiegowi. Marcinowi T. grozi 8 lat więzienia.