Sąd skazał duchownego na 8 lat i sześć miesięcy pozbawienia wolności, dożywotni zakaz pracy z dziećmi i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych przez 15 lat. Do molestowania seksualnego miało dochodzić od 2002 do 2009 roku. Wszyscy pokrzywdzeni byli ministrantami. Na ogłoszeniu wyroku pojawiło się kilkudziesięciu wiernych parafii Szczuki. Nie wierzą w winę księdza, mówią, że dalej będą go bronić. Rozprawa toczyła się przy drzwiach zamkniętych. Uzasadnienie wyroku również nie jest jawne dla opinii publicznej.